niedziela, 25 października 2015

Krótko i na wesoło (choć nie do końca) o wyniku wyborów





Córka Ewy Kopacz, skąd inąd fizjonomią bardzo podobna do matki (przynajmniej przed botoksem) ogłaszała, że jak PiS wygra wybory, to wyjedzie z kraju. Ta wielka tragedia, która mogłaby spotkać nasz kraj, a mianowicie, to że pani Katarzyna Kopacz i jej mąż Kanadyjczyk, który bardzo długo czekał na uzyskanie obywatelstwa, ale z Bulem załatwił i ...po 1 dniu był już Polakiem, mogliby opuścić nasz kraj. Tragedii przez krótki czas próbowały nie dopuścić media, m.in. portal Lisa na temat, a także telewizja, która apelowała świadomie i podświadomie do Polaków, by nie dopuścili do władzy ludzi Kaczyńskiego, bo pani Kopacz może to zrobić.Byłaby to niepowetowana strata. Niestety dziś stało się najgorsze, PiS wg cząstkowych wyników wyborów, jeszcze niezdementowanych lub potwierdzonych przez PKW (jak pamiętamy to może i tydzień trwać, bo liczyć to trzeba umić...), PiS wygrał wybory, więc...Żegnamy cię pani Kasiu z bulem i bez nadzieji na twój powrót. A teraz....
    Pani Katarzyno bardzo proszę o spełnienie obietnicy!!!...i niech weźmie pani ze sobą matkę, a najlepiej całą PO, a jeśli nie da rady, to chociaż naczelnych wajchowych, Lisa, Olejnik, Kuźniara, Pochankę...no dobra, chociaż Lisa...A jak będzie pani smutno i źle, to cytuję słowa byłej pierwszej wielkiej damy: Emigracja to nie dramat, to szansa.