sobota, 4 marca 2017

O Mowie nienawiści


O niebezpiecznej broni, czyli PRÓBIE KARANIA ZA MOWĘ NIENAWIŚCI.

Odwlekałem ten wpis, jak wszystkie inne, ale w końcu się tak wzburzyłem, że nie mogłem wytrzymać. Co mnie tak wzburzyło? Najpierw słuchałem w radiu TOK FM (skąd inąd wyjątkowo jednostronnym, rzadko można usłyszeć coś, poza bajkami o łamaniu demokracji i faszystach na ulicy), dyskusję na temat „Klątwy” z RPO Bodnarem. Nie chodzi nawet o poglądy rzecznika, który starał się wygłaszać stonowane, aczkolwiek mimo wszystko stronnicze sugestie, ale o panią (?) redaktor, która gdy zacytowali wypowiedź redaktora Wróbla o tym spektaklu, a mianowicie:

- Muszę przyznać, że tak się poczułem, że gdybym chciał młodzież szkolną, ale i starsze osoby, zaprowadzić, żeby wytłumaczyć, jak się rodzi faszyzm, jak się rodzi hitleryzm, to właśnie trzeba iść na "Klątwę". To jest hitlerowskie przedstawienie oparte całkowicie na zasadzie: nienawidź i czyń co chcesz, nienawiść cię wyzwoli. I bardzo wielu przedstawicieli Polski tolerancyjnej, demo-lewicy, szlachetnych i miłych ludzi, prawie ze łzami w oczach oklaskuje tych młodych Hitlerków. Dawno nie byłem tak przejęty, może w mniejszym stopniu tym ohydnym przedstawieniem, ale tą afirmacją płynącą od sporej części widowni. Nie, nie ma dla tego poparcia

Zaczęłą przepraszać za…Wróbla. Za jego opinie, które rzekomo psują debatę publiczną. Najłatwiej widać jest przepraszać za tych, co myślą inaczej. Dziś szukając wypowiedzi pana Wróbla, by go zacytować, znalazłem kolejne przeprosiny. Myślałem, że może to pani redaktor w końcu przeprosiła za niepotrzebne przeprosiny, ale gdzie tam, teraz za redaktora Wróbla przeprosił jeden z czołowych wajchowych, Żakowski. Mało tego użył epitetów, że ten komentarz był, między innymi idiotyczny, niestety nie miał na myśli swojej koleżanki prowadzącej audycji. I to ten sam Żakowski, który broniąc Klątwy i sceny seksu oralnego z posągiem papieża, dopatrywał się w tym krytyki, fetyszyzmu pomników (coś a la modli się pod figurą, a diabła ma za skórą). Teraz kolejny przykład na WP (bo jakżeby nie): Jakub Majmurek – co zrobić z mową nienawiści? I tu jeszcze fragment tytułu Jesteście przerażeni skalą nienawistnych słów pod adresem uchodźców, muzułmanów, feministek, mniejszości narodowych i seksualnych, wylewających się zewsząd - od komentarzy pod tekstami w mediach, po wypowiedzi czołowych polityków?

Tak więc od razu widzimy, w którą stronę pan Majmurek pójdzie, a nawet widać wyraźnie, kto pociąga za sznurki kukiełką Majmurkiem, z chwilą, gdy przeczytamy, że opiera się na raportach Centrum ds. Uprzedzeń i Fundacji Batorego, oba są dotowane przez Sorosa, żydowskiego bankiera, który sam o sobie mówi, że jest bogiem, jeśli chodzi o jego wpływy i pociąganie za sznurki. Stąd nie dziwi wyrwany z kontekstu fragment-ostrzeżenie, że ktoś miałby dostać karę za antysemicki mem. Oczywiście są tu przywołani, jako grzeszący mową nienawiści, politycy prawicy, przede wszystkim Kaczyński i Kukiz. To Kaczyński ostrzegał przed chorobami przynoszonymi przez uchodźców, ale nie mówi się, że Newsweek za nim premier Kłamacz-Kopacz zgodziła się na kwoty uchodźców, wysyłał podobne ostrzeżenie opierając się na raportach WHO. Nie mówi się, ponieważ nienawiść u tych Żakowskich, Majmurków, i innych dziennikarzy wybiórczych, to jest nienawiść w ich stronę, w drugą, choćby się na kogoś pluło, nawoływało do śmierci, jak w Klątwie zbiórka na zabójstwo Kaczyńskiego, to jest przejaw wyższej sztuki, której te faszyzujące gówniarze i babcie nie rozumieją. Oto przywoływany już przeze mnie we wcześniejszych postach przejaw czystej nienawiści, dehumanizacji, która pojawia się kilkukrotnie w tekście Majmurka na WP, ale o którym on nie wspomni, bo nie powiedział tego Kaczyński, ale Palikot:

„ Kim trzeba być, aby tak poniżać ludzi? Prezydent, kandydatka na premiera to kukiełki; to nie prezydenci i nie premierzy, to nawet nie są ludzie! Czy jesteśmy w stanie zaakceptować coś takiego w naszym życiu?”

Dlaczego więc dla mnie mowa nienawiści, zwłaszcza jej karanie to niebezpieczna broń? Ponieważ, cokolwiek powiesz, możesz być oskarżony o sianie nienawiści, wystarczy, że inaczej myślisz od tego, który chce byś myślał tak jak on, a więc jak faszyści, którzy rzeczywiście za tym stoją. Którzy chcą Cię karać, jeśli nie podzielasz ich poglądów. Po to jest to nawoływanie do wprowadzenia penalizacji mowy nienawiści. Jesteś przeciwny małżeństwom jednopłciowym, to jesteś homofobem; jesteś przeciw przyjmowaniu uchodźców do Polski, to jesteś faszystą, w najlepszym razie narodowcem; jesteś przeciwko temu, co wyprawia Izrael w Palestynie? Jesteś antysemitą. Na każdego znajdzie się kij, a TY nie będziesz mógł się nawet bronić słownie, bo cokolwiek powiesz, wyjdzie, że stosujesz mowę nienawiści. Poza tym, cokolwiek powiesz, będziesz oceniony, więc wszystko będzie zależało, kto cię będzie oceniał, jeżeli to mają zrobić ci, którzy najgłośniej walczą o wprowadzenie mowy nienawiści, najmocniej nienawidzą. Biada, jeśli nie kraczesz, jak oni. Żakowski już apeluje do dyrektora i domaga się przeprosin słuchaczy od redaktora Wróbla. Żakowski przepraszaj za siebie i swoją propagandę!! Nie za kogoś, kto ma inne zdanie od ciebie. To jest właśnie demokracja!!

Poza tym zauważmy, że najwięcej nienawiści słychać wobec PiS-owców, narodowców, których się nazywa faszystami, debilami i tym podobne, przeciwko przeciwnikom uchodźców (tu jak trzeba to powołuje się na autorytet papieża, że Jan Paweł II apelował o pomoc potrzebującym, ale jak nie trzeba, to można tego samego papieża obsłużyć oralnie). Zauważmy, że sieje się wiatr, ale w ….w słuszną stronę. Zobaczmy wypowiedź pod sejmem Niesiołowskiego, który mówił o rządzących, że ci pół-przestępcy będą wyrzucani z okna. Przypomnijmy, że nadal obowiązuje ustawa 1066 o udziale obcych wojsk w Polsce, skonfrontujmy to z wypowiedzią Sienkiewicza (tego od „chuj, dupa i kamieni kupa”), który mówił, że w końcu przyjdzie obce wojsko i zaprowadzi tu porządek (może taki jak w 1795 roku???), Patrzmy więc nieufnie tym, którzy chcą walczyć z mową nienawiści, bo chcą oni w ten sposób pozbyć się ostatniego bastionu i tak już szarganej wolności. Zobaczmy, że Facebook i inne media usuwają materiały o treści, która im nie pasuje (np. o morderstwach chrześcijan, o przestępstwach islamistów) i też pracują nad ustawą o mowie nienawiści. Patrzmy im na ręce, tym skurwysynom.

P.s. Jakiekolwiek przeprosiny, które ktoś wygłosi w moim imieniu lub z powodu mego postu, są niezamierzone, ani nie poczuwam się do odpowiedzialności za nie. Post ten miał pokazać jednostronność ostrza broni jaką jest mowa nienawiści, a także ostrzec przez bezkrytycznym, majmurkowym jej popieraniem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz