Łukasz Szumowski, szumo(ś)win(i)a z zakonu maltańskiego, ten sam , który najpierw wyrażał zdumienie tym, że ludzie noszą maseczki, a potem nakazał ich obowiązkowe noszenie. Ten sam, który np. w sejmie miał głęboko w poważaniu ustalone przez siebie i jego ministerstwo przepisy, bo tłumaczył się, że nia ma maseczki, bo zachowuje dystans. Ten sam, który podpisał z instruktorem narciarstwa, znajomym swojego brata kontrakt na maseczki, ten sam, kóry zakupił respiratory, za zawyżoną cenę i nie spełniające żadnych kryteriów (choć większość nawet nigdy nie dotarła do nas, ale to ponoć był dobry dil, przynajmniej dla szumowskich). Ten, który po dodatnim wyniku testu, kiedy inni musieli siedzieć na kwarantannie, udał się do galerii na zakupy, bo miał głodnego psa.... Ten sam, któremu portal braci karnowskich robił laurkę, że po zrzeczeniu się bycia ministrem zdrowia , nadal walczy z rozpędzoną lokomotywą. Teraz zrzeka się mandatu posła, więc mówię jemu i jemu podobnych: jesteś GNOJEM!!! Prywatnemu, nie posłowi.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz